Moje marzenie? Nigdy.się.nad tym nie zastanawiałem... Ale...
- Moim marzeniem, jest aby wilki w watasze były szczęśliwie. - powiedziałem
- Aha... - powiedziała, i chyba lekko posmutniała...
- Czyli to znaczy, że marzę, abyś TY też była szczęśliwa - powiedziałem i przytuliłem ją.
Rayl'a?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz