piątek, 13 września 2013

niedziela, 8 września 2013

Louisa do Sumero

Gdy mijał kolejny dzień w watasze ja położyłam się i patrzyłam na zachód słońca. Nagle nabrałam ochoty, aby pobyć sama, więc poleciałam nad Wodospad Samotności. Położyłam się koło wody, łapę wkładając do wody.
Następnie poszłam nad Kolorową Plaże i patrzałam na niebo, po chwili postanowiłam popływać, gdy wyszłam i otrzepałam się z wody poszłam nad Kraniec Świata, powoli na niebie pojawiały się gwiazdy...
Nagle z krzaków wyszedł jakiś wilk...
-Cześć- powiedziałam. 
Wilk krążył koło mnie i mi się przyglądał...
-A ty to kto?- spytał zdziwiony. 
-Ja jestem Luisa, a ty to kto?- zapytałam.  

Sumero, dokończysz?