niedziela, 23 czerwca 2013

Lestill do Telary i Shaeniir'e

Gdy doszliśmy do jaskini, mama mnie wypuściła. Od razu zaczęła się na mnie wydzierać.

1,5 h pózniej...
- O co chodzi? - spytał tata w końcu tata.
Rodzice przez chwile rozmawiali.
- Ale przecież to nic złego! - po mojej stronie był tata.
- Nic złego? Nie pamiętasz już o Rayl'i? - to była mama. No cóż... ktoś tu musi być przeciwko mnie...
- Lestill, zakazuje ci spotykać się z Shaeniir'e!
- Ale...
- Żadnych ale! Myślałam, że znasz powód, dla którego ci zabraniam znajomości z nią. Nie pamiętasz ju...
- Okropna jesteś! - przerwałem jej. - Co byś zrobiła, gdyby ktoś zabraniałby ci kochać tatę?! - wybiegłem z płaczem z jaskini. Gdy doszedłem do miasteczka ludzkiego, pomyślałem iż może uda mi się przemienić w jednego z nich. Udało mi się. Nagle w tłumie dojrzałem... Shaeniir'e! Podbiegłem do niej. Obróciła się, a ja ją namiętnie pocałowałem....

Shaeniir'e?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz