sobota, 29 czerwca 2013

Lestill do Shaeniir'e

Weszliśmy do sali. Piękny widok! Mały basenik, obok stołecznej z solami i aromatami do kąpieli. 
- No, to na co czekamy? - spytałem. Rozebrałem się do kąpielówek i wszedłem do wody. Shaeniir'e zrobiła to samo z małą różnicą... ona rozebrała się do stroju kąpielówek, a nie do kąpielówek... trochę dziwnie by to wyglądało...
- Kocham cię skarbie... to najlepsza niespodzianka na świecie!

Shaeniir'e? Sorki, za takiego króciaka, ale nie mam weny...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz