- Shaeniir'e... - zacząłem.
- Tak? - spytała.
- Ehh... Nic już... Kocham cię.... Wiem, że się powtarzam, ale nie wiem jak inaczej to tobie mówić...
- Mi to tam pasuje... - odpowiedziała i splotła palce na moim karku, patrząc głęboko w moje oczy. Kolejny raz utonąłem w nich. Kiedy tak na mnie patrzyła, mogłem w niej czytać jak w otwartej księdze... A to przez te jej oczy...
Shaeniir'e? Ja tak bardzo ciebie kocham... <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz