sobota, 29 czerwca 2013

Lestill do Shaeniir'e

 - No baaa! Ze mną zawsze jest BOSKO! - powiedziałem seksownym tonem i wykonałem nieokreślony ruch ręką. Moja ukochana zaśmiała się głośno.
- Czy ty zawsze musisz psuć takie momenty? - spytała. 
- Ja?! Zawsze?! Obrażam się! - odrzekłem, delikatnie strąciłem Shaeniir'e z mojego ramienia i odwróciłem się od niej. 
- Oj, no już... Hej?! No weź! - powiedziała. - Hmm... No trudno, to ja idę... - westchnęła teatralnie.
Gdy wychodziła z baseniku, pociągnąłem ją za rękę tak, że wpadając do wody, poleciała na moje kolana. Objąłem ją mocno i namiętnie pocałowałem. Oplotła swoje nogi wokół mojej talii, a palce splotła na mojej szyi...

Shaeniir'e?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz