Byłam dość mocno przerażono, wstyd się przyznać. Trybiki w moim mózgu pracowały na najwyższych obrotach. Jakie były szanse, że stanie mi się coś naprawdę złego? Chyba niewielki... prawda?
-Terro, a co mi właściwie grozi?
Zapytałam.
Terra, wiem że króciak, ale nie wiem co napisać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz