czwartek, 20 czerwca 2013

Kaster do Kiiyuko

-Kochanie, mam jedno pytanie. Gdzie jest nasz syn? -spytałem
-Pewnie w swoim domu-odpowiedziałam 
-Może pójdziemy go odwiedzić? -zaproponowałem 
-Zobaczymy jak się urządził -powiedziała
Szliśmy w stronę jego domu, nie było go w jaskini, ale od razu zauważyłem jak idzie do domu szedł z jakąś waderą.
-Cześć -powiedział 
-Dzień Dobry-powiedziała wadera 
-Witaj...
-Jak masz na imię?-spytała Kii
-Anabella...

Custer, wytłumaczysz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz