- Storm... i... Rayl'a... - mówiłem. - Ale przecież jeszcze żadne z nas nie jest pełnoletnie! Jesteśmy dziećmi!!!!!
- No właśnie! - wtrąciła się moja dziewczyna. (Jak to pięknie brzmi: ,,Moja DZIEWCZYNA")
- Storm... Rayl'a... Ale moja siostra może umrzeć!
- Wiem... - odezwał się w końcu Solitario, mój być może teściowy :D - Dlatego nie ma tu Luny. Poszła do nich...
- My też tam pójdziemy! - orzekła wadera.
Shaeniir'e?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz