niedziela, 5 maja 2013

Od Alison do Kiiyuko

Siedziałam nad strumieniem, próbując się uspokoić. Wtem koło mnie przebiegła Kiyuko. A za nią biegł jakiś stwór.
- Co ty robisz? - krzyknęłam do niej biegnąc za nią.
- Uciekam! - odpowiedziała.
- Skąd to się wzięło? Zaczekaj! Ty przecież zaraz padniesz z wycieńczenia...
- No wiem...
- W lewo! - krzyknęłam i gwałtownie skręciłam we wskazany kierunek. Stwór pobiegł prosto, ale po chwili dało sie słyszeć iż zawraca.
- Nie da rady, będę z nim walczyć! - powiedziałam. Po paru sekundach ujrzałam mojego rywala. Był wielkości 5 m... Chwila...
- Czy tak czasem nie wyglądał... O CH***RA!

Kiyuko?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz