- To tygrysia lilia! Mój ulubiony kwiat! - wykrzyknęłam zachwycona
-Wiem, dlatego ci go dałem - powiedział i polizał mnie po nosie
- Jesteś kochany... I wiesz... Może byśmy zamieszkali razem? Tak jak kiedyś mi mówiłeś...
- Oczywiście! W twojej jaskini?
- Tak, ona.jest dla alf. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że jesteśmy parą... Kocham cię.
- Ale ja ciebie bardziej... - powiedział i przytuliliśmy się do siebie. Potem Solitario pobiegł po swoje rzeczy i przyniósł je do mojej jaskini. Następnie poszliśmy na polowanie, i tam złapaliśmy parę lisów. Wróciliśmy do jaskini. I w tedy mój partner zapytał
- A czy ty... Chciałbyś mieć szczeniaki? - zapytał niepewnie
- O... Oczywiście! Marzę o tym! - z.radości pocałowałam go, a on odwdzięczył się, ale tym razem długim pocałunkiem.
Solitario?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz