Stałam i wpatrywałam się w zagniewaną alfę.
-Ja też jestem trochę winna.-powiedziałam.
-Nie zabroniłam jej tam wchodzić.-spuściłam głowę. Nagle coś za nami się poruszyło. Obejrzałyśmy się.
-Ty wyczarowałaś prawdziwego smoka, czy iluzję?-zapytałam wpatrując się w monstrum:

Ayra wpatrywała się w niego zdumiona.
<Co tam, Ayra?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz