poniedziałek, 15 kwietnia 2013
Od Kiary do Ayry
Uśmiechnęłam się. Ja też nie lubiłam trzymać się regulaminu. Powiedziałam to waderze.
-Serio?-zdziwiła się.
-No.. Tak. Ale nie zawsze mi to wychodziło na dobre. Raz jak poszłam do lasu, bez pozwolenia to potem miałam zakaz wychodzenia z jaskini i baraszkowania z rodzeństwem.-roześmiałyśmy się. W tej chwili zaburczało mi w brzuchu.
-Chodź, zapolujemy na coś.-zaproponowała Ayra.
-Chętnie.-uśmiechnęłam się.
<Ayra? Wena na poziomie 1 :(>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz