Zobaczyłam nadbiegającą Lunę. Zatrzymała sie przy mnie. Nie musiałam nic mówić. Wystarczyło jedno spojrzenie...
- Usłyszałaś telepatycznie? - spytałam.
- Mhm. - odpowiedziała Luna. - Dobrze, że za nimi poszłaś. Przynajmniej będzie nas więcej...
Spojrzałam na nią. Była bardzo skupiona, ale także bała się... Tak, widziałam to po niej, a poza tym przeczytałam jej myśli... Bała się o Ayrę, Kiarę... Bała się co nas tam czeka...
- Chodźmy! - powiedziałam - Lepiej będzie jeśli za nimi pójdziemy.
Przytakneła w odpowiedzi. Lecz nagle coś usłyszałyśmy za plecami. Odwróciłyśmy się i zobaczyliśmy...
Luna?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz