środa, 17 kwietnia 2013

Od Alison do Luny

- Przepraszam Luna... - powiedziałam do niej. - Był zbyt uparty...
- Nic się nie stało... Chyba... - odpowiedziała ledwo zipiąc, bo uciekałyśmy przed smokiem. Gdy Swiftkill się pojawił... Chwila... Skąd on się tu wziął??? Chyba nie śledził.... Dobra, na roztrząsanie tego problemu będzie czas pózniej... Na razie cieszę się, że dziewczyny mi wybaczyły...

Luna?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz