-Moja droga Alison. Nigdy nie narzekałam
na to, iż nikt mnie nie lubi. Jednak nawet największe wredoty są
towarzyskie, przemieniałam się w Navarę tylko po to, aby nie zwariować
przez samotność.-powiedziałam spokojnie.-A jeśli nie wierzysz w Senu, to
mogę ci ukazać wspomnienia z mojego życia, ukazać to jak próbował mnie
uśmiercić, jak próbował przeciągnąć mnie na swoja stronę. Gdybym się
zgodziła, to może byłabym miła, ale wy już byście nie
żyły...(westchnęłam) Pomożecie mi się nauczyć zaklęcia to zobaczycie
wszystko...
-Ok wchodzę w to!-powiedziała Alison
-Tak tylko niech cię nie zniechęci mój charakter. Musimy poszukać zaklęć mówiących o pamięci i wspomnieniach. Nie wiem niestety, w jakiej księdze lub na jakiej skale są. Nie jestem u długo, a dobrze wiesz, że nikt nie pragnie rozmowy ze mną. Jeśli będziesz wiedziała gdzie je znaleźć to od razu wyruszamy.
Alison? A może Luna ma coś do powiedzenia?
-Ok wchodzę w to!-powiedziała Alison
-Tak tylko niech cię nie zniechęci mój charakter. Musimy poszukać zaklęć mówiących o pamięci i wspomnieniach. Nie wiem niestety, w jakiej księdze lub na jakiej skale są. Nie jestem u długo, a dobrze wiesz, że nikt nie pragnie rozmowy ze mną. Jeśli będziesz wiedziała gdzie je znaleźć to od razu wyruszamy.
Alison? A może Luna ma coś do powiedzenia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz