-Zostaliśmy sami! -powiedziałam
-Tylko ty i ja.
-Jak nazwiemy swoje dzieci ?-zapytałam.
-Jak chłopiec to... hmm.... Derus. -zaproponował.
-Dziewczynka to Sheyde .-pomyślałam
-Pięknie. Idź już spać.
-powiedział z troską.
-Dobrze-zasnęłam.
-Ja i tak nie będę spał. Jutro jak wstaniesz to dostaniesz pyszną rybę. Dobranoc...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz