-Coś ty zrobiła?!-powiedziałam wściekła. -Jestem przez ciebie cała mokra!
-Mówiłem, że nie znasz się na żartach!-zaśmiał się Shadow.
-Widzę wyglądasz na mądrego i poważnego, ale z pewnością taki nie jesteś, zresztą ona też. Wy moje drogie maluszki bawcie się dalej, a ja idę poszukać odpowiedniejszego towarzystwa!
-Jakie maluszki? Jesteśmy dorośli!-krzyknęła Angel.
-Naprawdę? Nie podejrzewałam tego po twoim zachowaniu...Gdybyś była dorosła, wiedziałabyś, że ze mną się nie zadziera.
-Bo co?!-krzyknęli oboje na raz.
-Nie mam zamiaru marnować moich mocy i czasu na was, poza tym gdybyście zobaczyli taki koszmar, to nie spalibyście po nocach.
-Tak z pewnością.-powiedział Shadow. Moja reakcja była wiadoma, przemieniłam się w koszmar i nastraszyłam ich porządnie, po czym wróciłam do mojej zwykłej postaci. Naturalnie Shadow i Angel próbowali pokazać, że się niczego nie przestraszyli ale ich miny mówiły co innego.
Angel? Shadow?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz