Błysnęło i...
Przed nami, stanął zupełnie inny wilk! Wiedziałam że moc kwiatu przemiany zadziała!
- Hurra! Udało się! - krzyknęłam
- Tak, dziękuje wam. - powiedział wilk
- Nie ma sprawy. - powiedziała Telara
- Jak masz na imię? - zapytała Alison
- Nazywam się Nigar. Pochodzę z watahy wilków nocy.
- Nigar... Piękne imię, nie ma co - rzekła Telara
- Racja. Nigar... Może chciałbyś dołączyć do mojej watahy? - zaproponowałam mu
- Eeee... Alfo...
- Luna.
- Luno. Bardzo bym chciał, ale muszę wracać do swojego domu. Tam mam rodzinę.
- Rozumiem. Ale może zostaniesz chociaż na jedną noc? Musisz odzyskać siły. Nasza zielarka zbada cię. I pewnie jesteś zmęczony - mówiłam
W tedy odezwała się Alison :
Ali? Co tam chciałaś?
(Tutaj zdjęcie Nigara: )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz