Obudziłam się w objęciach Custera. Podobało mi się. On był inny niż wszyscy, był taki spokojny.
-Wstawaj!- zawołałam -Już wstaje spokojnie...- odpowiedział szybko -Cześć. -powiedziałam -Witaj -Co będziemy dzisiaj robić ? -zapytałam -Możemy gdzieś iść... -odpowiedział -Tylko gdzie...? -Już wiem! - wykrzyknął. - Pójdziemy na spacer po wszystkich terytoriach! -Nawet do niebezpiecznych miejsc...? -Nie tylko tych takich. -Może pójdziemy tylko do Fontanny Szcześcia?
-Oczywiście, tylko czemu ja na to nie wpadłem.
-To idziemy -Już jestem gotowy Custer dokończysz? |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz