czwartek, 5 września 2013

Kakashi do Mirandy


Poszliśmy do jaskini alfy, czyli Luny.
- Witajcie, stało się coś? - zapytała. - Aaaa, nowy. Jak się nazywasz?
- Kakashi Hatake i... - zacząłem.
- A ty znowu to samo! - jęknęła Miranda.
- Masz coś do mojego przedstawiania się?
- A ty masz coś do moich słów?
- To ty zaczęłaś!
- A ty podchwyciłeś temat!
- Ja tylko odpowiedziałem!
- No mówię, podchwyciłeś temat!
- Czy ty musisz się mnie czepiać?
- Zapytałabym o to samo gdybyś mnie nie wyprzedził!
Luna spojrzała na Alison zakłopotana. Ta przewróciła oczami i powiedziała cicho, usłyszeliśmy ją jednak
- Poczekaj aż przestaną
- My już przestaliśmy, nie widzisz?! - zapytaliśmy równocześnie.
- No właśnie tak nie bardzo... - westchnęła. Już Miranda miała jej odpowiedzieć, kiedy Luna szybko ją wyprzedziła.
- Kakashi przyjmuje cię do watahy. A teraz może już idźcie... - jęknęła w obawie przed kolejną kłótnią.
(Miranda?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz