poniedziałek, 2 września 2013

Samuro do Mirandy

Rano wstałem i postanowiłem przejść się na spacer. Gdy wyszedłem na prostą drogę zauważyłem najładniejszą waderę na świecie. Podbiegłem do niej.
-Cześć! Mam na imię Samuro, a ty?-spytałem. 
-Miranda!-powiedziała. 
-Piękne imię!-powiedziałem. 
-Dziękuję!- zaśmiała się. 
-Może pójdziemy na spacer.- zaproponawałem. 
-Gdzie?- spytała. 
-Różowe Morze, co ?
-Okej to idziemy!

Miranda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz