niedziela, 26 maja 2013

Storm do Rayl'i

Faktycznie, było widać już wyjście. Wyraźnie. Widziałem radość na pysku wadery
- Storm... - zaczęła nagle
- Tak?
- Czy ty...my... Możemy na razie zostawić w tajemnicy to że....
- Jesteśmy parą?  - powiedziałem
- No... Tak...
- Pewnie - uśmiechąłem się
Pobiegliśmy do wyjścia.

Rayl'a?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz