O sobie? No cóż...
- Co tu dużo mówić... Kiedy miałem 4 miesiące, w mojej watasze wybuchł pożar. Moja matka, ukryła mnie głęboko w lesie. Nie wróciła do mnie. Wszyscy zginęli w pożarze. Mnie wychowały leśne zwierzęta. Dlatego jestem tak przywiązany do natury... - powiedziałem
- Aha... Przykro mi z powodu twojej rodziny... - powiedziała Kiara
- Ja... Nie ma sprawy, nie myśl o tym. - nie wiedziałem co powiedzieć....
Kiara?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz