wtorek, 13 sierpnia 2013

Yuki do Rilla

Pewnego dnia przechadzałam się po lesie, by zapolować na pyszny obiadek, gdy dostrzegłam zwierzynę upolował ją jakiś basior.Już prawie umierałam z głodu.Lecz przyszedł basior który upolował zwierzynę którą dostrzegłam.
-Cześć jestem Rill! Przepraszam że zwinąłem ci obiad z przed nosa.-powiedział.
-Hej jestem Yuki i nic się nie stało.-powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
-Pomyślałem że może się z tobą podzielę oczywiście, jak chcesz ?-szepnął.
-Bardzo chętnie.- opowiedziałam.
-Może chciałabyś przejść ze mną do wodospadu?zapytał.
-Pewnie !!!-Krzyknęłam.
-Jak tu pięknie!-powiedziałam.
-Bardzo miły spacerek odprowadzę cię do jaskini.-powiedział.
-OKEY jesteś bardzo miły.-odpowiedziałam.
-Dziękuję... okey jesteśmy.-rzucił z grzeczności.
-Może powtórzymy to jutro?-zapytałam.

Rill?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz