-Pójdziemy do mojej mamy. Chciałabym towarzysza!- powiedziałam do mojego ukochanego.
-Dobrze co tylko ze chcesz!- powiedział.
-Tylko wiesz że moja mama nie wie że jesteśmy parą, może być trochę zła.- tłumaczyłam.
-Moi rodzice też nie wiedzą.
-Ooo! Już jesteśmy. - powiedziałam.
-Ładnie tu.
-Cześć mamo i tato !- przywitałam się z mamą i tatą.
-Hej! kochanie! Wreszcie nas odwiedziłaś!- marudził mój ojciec.
-Przepraszam jakoś tak nie miałam czasu. Co tam u Custera?- zapytałam. -Dobrze, ma dziewczynę i czwórkę dzieci. -powiedziała ze spokojem. -Że co ?!?!?!- krzyknęłam.
-No wiem. Co tam u ciebie?- spytała się.
-Ja i Karu jesteśmy parą. - odpowiedziałam. -Cieszę się!-powiedziała z dziwnym uśmieszkiem. -Mamo, chciałabym towarzysza. - powiedziałam. -Kochanie dobrze, ale ty sama musisz sobie go znaleźć. - uśmiechnęła sie. - Dobrze! To pa. Ja i Custer idziemy odwiedzić mojego brata. -Córeczko, ale go teraz nie ma, poszedł na spacer ze swoją dziewczyną. Pa!
Karu?
|
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz