- Co?! Uciekli? - zapytałem zdziwiony. Co jak co, ale tego się nie spodziewałem po Shaeniire. mama zawsze mówiła, ze to on jest "ta najbardziej odpowiedzialna", ze ona najbardziej nadaje się na przyszłą alfę. Mnie tam się do bycia alfą nie spieszy, ale po takim numerze... Na polu bitwy zostaje Rill i ja. No, ale wracając do mojej reakcji... Moja partnerka musiała mieć niezły ubaw widząc moją minę.
- No właśnie mówię! Mama mi powiedziała...
- Hmm... pamiętam jak tu byli... Lestill rozmawiał z tobą, a ja z Shaeniire. W tedy nie zorientowałem się, że są.. parą... - powiedziałem do Rayl'i
- Faktycznie! Ale... Ciekawe dlaczego uciekli. - powiedziała
- No, to do nich nie podobne. A najważniejsze pytanie - gdzie uciekli? - zastanowiłem się
Rayl'a?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz