środa, 28 sierpnia 2013

Luisa - jak dołączyłam

Gdy biegłam zapłakana przez las nagle w kogoś wpadłam.

-Przepraszam.- powiedziałam
-Nic się nie stało.- powiedziała nieznajoma
-A ty to kto?- spytałam

(Luna?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz