środa, 21 sierpnia 2013

Angel do Blade'a

Stałam i nie wiedziałam co zrobić. W pewnym momencie popatrzyłam się na niego i pocałowałam go.
-Co...to było?!- zapytał.
- To była moja odpowiedź. Tak zostanę twoją waderą. - odpowiedziałam i wtuliłam się w jego futro. Siedzieliśmy przytuleni do siebie dłuższą chwilę, później basior odprowadził mnie pod moją jaskinie.
-Pa,miłej nocy - powiedział.
-Pa - odpowiedziałam i liznęłam go w pyszczek.
Następnego dnia wychodziłam z jaskini na polowanie .Nawet nie zauważyłam, że Blade wychodzi zza krzaków.
-A gdzie się miła pani wybiera?-zapytał i cmoknął mnie w nos.
-Idę na polowanie-odpowiedziałam.
-A ty po co tu przyszedłeś?-zapytałam.
-Jak to po co?Przyszedłem do ciebie-powiedział.
-Jeśli chcesz możesz pójść ze mną-rzuciłam.
-Pewnie,że pójdę-odparł.
Upolowaliśmy dwie piękne sarny i zjedliśmy je ze smakiem,później wybraliśmy się nad jezioro.Ja wzleciałam w powietrze,a Blade stał na brzegu jeziora.
-Nie złapiesz mnie!-krzyknęłam do niego.
-Uważaj,bo się zdziwisz!-odpowiedział basior.
Leciałam spokojnie i nagle coś oślepiło mnie zleciałam na ziemię i zobaczyłam wielką kulę światła.W pewnym momencie poczułam ciężar na grzbiecie i upadłam na ziemię.
-I co nie złapię cię!-powiedział Blade
Stał przednimi łapami na moim ciele,a ja nie mogłam wstać.
-Przyznaję się wygrałeś, a teraz zejdź ze mnie!-odpowiedziałam


Blade?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz