sobota, 27 lipca 2013

Anabella do Terry i Marenu

-Gdzie idziemy?-dopytywał Marenu. 
-Zobaczysz. O, już jesteśmy.-powiedziałam. 
-O co chodzi?-domagał się odpowiedzi. 
-Potem Ci wytłumaczę. 
-Cześć Terro -przywitałam się. 
-Dzień Dobry! -odpowiedziała i spytała - Co ci jest?
-Więc zaczęłam tłumaczyć. Każdego dnia czuję się coraz gorzej. Mam mdłości, brzuch mnie boli, słabo mi ostatnio nawet na chwilę straciłam przytomność. Szczerze to każdego dnia, boję się jak będę się czuć...
-Dobrze ...

Terro dokończysz ? Nie musi być szybko...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz